| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Belg Philippe Gilbert, były kolarski mistrz świata, został w piątek po południu potrącony i poturbowany przez pijanego kierowcę. Zawodnik ekipy BMC doznał złamania palca lewej ręki i jeszcze tego samego wieczoru poddał się zabiegowi zespolenia kości.
Mistrz świata z 2012 roku i jego rodak, kolega z ekipy BMC Loic Vliegen, kończyli już trening, kiedy zostali potrąceni przez auto prowadzone przez mężczyznę będącego pod wpływem alkoholu.
W wyniku wypadku kolarz doznał złamania środkowego palca lewej ręki. – Philippe został przewieziony do szpitala gdzie operacyjnie złożono złamany palec – poinformował lekarz amerykańskiej ekipy Max Testa.
– Po weekendzie będziemy mogli powiedzieć więcej o jego dyspozycji przez ardeńskimi klasykami. W tej chwili uważam, że będzie mógł w nich wystartować – dodał dr Testa.
– Nie czuję się źle. Bardziej jestem zszokowany faktem, że coś takiego mogło się wydarzyć podczas normalnego kolarskiego treningu – powiedział sam kolarz.
Napastnik i jego towarzysz zostali zatrzymani przez belgijską policję.